wlamanie

Włamał się do domu, gdzie ukrył się w szafie przed policją

Kilka dni temu sosnowieccy policjanci otrzymali informację, że do jednego z mieszkań na terenie miasta włamał się mężczyzna. Podczas przeszukiwania lokalu mundurowi znaleźli podejrzanego, jak ukrywał się w szafie. 37-letni włamywacz został aresztowany i doprowadzony do prokuratury. Może mu grozić nawet 10 lat więzienia.

Funkcjonariusze II Komisariatu Policji w Sosnowcu otrzymali zgłoszenie od mieszkanki Sosnowca, że posiadłość, którą opiekuje się w sosnowieckiej dzielnicy Pogoń, została skutecznie zablokowana od środka. Policjanci postanowili zbadać sprawę i skierowali się w stronę pogońskiej posesji. Na miejscu okazało się, że również nie mogą dostać się do wnętrza domu.

Zabarykadował się w domu i gromadził łupy

Z tego względu powiadomiono straż pożarną, która udostępniła wejście do domu przez drzwi balkonowe na pierwszym piętrze. Wewnątrz mundurowi zauważyli, że w jednym miejscu leży sterta różnych przedmiotów, które były przygotowane do wyniesienia, a drzwi wejściowe są zabarykadowane. Policjanci doszli do wniosku, że włamywacz w dalszym ciągu musi przebywać wewnątrz budynku.

Po dokładnym przeszukaniu posiadłości funkcjonariusze odnaleźli włamywacza, który schował się w szafie, myśląc, że w ten sposób uniknie spotkania z policją. Mężczyzna został doprowadzony do prokuratury, gdzie przedstawiono mu zarzut włamania z usiłowaniem kradzieży. Jeżeli otrzyma pełny wyrok kary, trafi do więzienia na 10 lat.

A tutaj piszemy o mężczyźnie, który dokonał włamania z powodu braku alkoholu.