Trzech mężczyzn oskarżonych o brutalne zabójstwo 50-latka w Katowicach

W grudniu 2024 roku, w Katowicach, policja została zaalarmowana przez kobietę zaniepokojoną brakiem kontaktu z 50-letnim mężczyzną. Próby nawiązania z nim kontaktu nie przyniosły rezultatów, co skłoniło funkcjonariuszy do interwencji. Z pomocą strażaków weszli do jego mieszkania przy ulicy Wodnej, gdzie odkryto ciało mężczyzny. Śledztwo prowadzone pod okiem prokuratora obejmowało zabezpieczanie śladów i inne działania procesowe.

Przełomowe odkrycie i zatrzymania

Wkrótce po odkryciu ciała, policjanci z katowickiego wydziału kryminalnego aresztowali dwóch mężczyzn związanych z przestępstwem: 32-letniego syna ofiary oraz jego 19-letniego przyjaciela. Decyzją sądu, areszt tymczasowy został zastosowany na wniosek prokuratury Katowice-Południe. Śledczy ustalili również, że w sprawę zamieszany jest trzeci mężczyzna, 38-latek, który w tym czasie odbywał karę więzienia za inne przestępstwo.

Brutalny atak i jego konsekwencje

Zabójstwo miało miejsce pod koniec listopada 2024 roku, podczas spotkania towarzyskiego, w którym uczestniczyli syn ofiary oraz dwaj inni mężczyźni. W trakcie spotkania mężczyzna został zaatakowany przez 32 i 38-latka. Napaść była wyjątkowo brutalna — użyto pięści, młotka i noża. Po dokonaniu zbrodni, jeden z uczestników usunął ślady przestępstwa, niszcząc jedno z narzędzi zbrodni, które uprzednio umył i wyrzucił. Następnego dnia wszyscy trzej wrócili do mieszkania, aby zabrać pieniądze.

Śledztwo i postępowanie sądowe

Śledztwo objęło przesłuchania 28 świadków i pozyskanie opinii ekspertów z medycyny sądowej, genetyki, daktyloskopii, psychologii i psychiatrii. Akt oskarżenia skierowany do sądu obejmuje zarzuty dla wszystkich trzech mężczyzn. 32-latek i 38-latek zostali oskarżeni o zabójstwo z motywacji zasługującej na szczególne potępienie, za co mogą grozić im kary dożywotniego pozbawienia wolności. Trzeci mężczyzna odpowie za nieudzielenie pomocy, zacieranie śladów oraz przywłaszczenie pieniędzy pochodzących z przestępstwa.

Źródło: Policja Śląska