W lipcu odsłonięto pamiątkową płytę, która została wykonana z inicjatywy kilku fundatorów z Sosnowca. Tym sposobem miasto chce upamiętnić ofiary niemieckiego obozu, który mieścił się w dawnej fabryce Schoena w latach 1939-1941. Pamiątkowy obelisk znajduje się przy ulicy 1 Maja, przy dawnym Pałacu Schoena.
Tragiczne wydarzenia II Wojny Światowej
Na początku wojny Niemcy utworzyli w budynkach fabryki Schoena miejsce dla więźniów. Jak możecie się domyślić, nie byli to więźniowie w pełnym tego słowa znaczeniu, ponieważ nie mieli na swoim koncie przestępstw. Ich zbrodnią było jedynie pochodzenie. Więźniowie byli przetrzymywani i katowani na śmierć tylko dlatego, że urodzili się Polakami, Żydami, Czechami, Węgrami, czy Rumunami. Niemcy zbierali do więzienia ludzi różnej narodowości, oczywiście szczególną uwagę poświęcając Żydom.
Więzienie zarządzane przez gestapo funkcjonowało zaledwie rok, ale jego przemianowanie wcale nie przyniosło mieszkańcom Sosnowca ulgi. Fabryki Schoena zamienione na więzienie policyjne były miejscem przechodnim między życiem na wolności a obozem śmierci w Oświęcimiu. Więzienie w 1941 przeniesiono do pobliskich Mysłowic, a na miejscu kaźni wykonywano dalej prace stolarskie.
Pamięć o zbrodniach wojennych jest ważna
Obelisk mieszczący się przy dzisiejszym muzeum Pałacu Schoena jest pierwszą pamiątką po tragicznych wydarzeniach, jakie miały miejsce na terenie dawnej fabryki. Uroczyste odsłonięcie obelisku 16 lipca było ważnym wydarzeniem w Sosnowcu. Wydarzenie poprzedziła uroczysta msza w intencji ofiar.
Co ciekawe, mieszkańcy miasta oraz Klub Gazety Polskiej starali się o upamiętnienie tamtych wydarzeń już od kilku lat. Ostatecznie udało się utworzyć pamiątkowy obelisk dzięki zaangażowaniu Urzędu Miasta i Instytutu Pamięci Narodowej.
Może się wydawać, że taka skromna pamiątka po kilkudziesięciu latach od Wojny nie ma wielkiego znaczenia. Nic bardziej mylnego. Takie wydarzenia trzeba upamiętniać, by przyszłe pokolenia miały świadomość, jak okrutnie może zmienić się los zwykłych ludzi. Dokładnie takich, jak my. Jedynie pamięć o zbrodniach wojennych może uchronić nas przed ich powtórzeniem.