Na Pucharze Świata Juniorów w Szabli – międzynarodowym turnieju przeprowadzonym w mieście Sosnowiec – zakończył się drugi dzień imprez. 186 szermierzy ze wszystkich zakątków globu walczyło o upragniony tytuł mistrzowski w sekcji juniorów. Ostatecznie na szczycie podium stanął Todor Stoychev z Bułgarii. Świetnie zaprezentował się również Krzysztof Kajor z Polski, któremu udało się dotrzeć do ćwierćfinału.
Do półfinałów dostało się dwóch polskich zawodników: Krzysztof Kajor i Marcel Broniszewski. Broniszewski zajął ostatecznie 54 miejsce, ulegając w rundzie 32 zawodnikowi z Japonii Hayato Tsubo. Znacznie lepiej spisał się Krzysztof Kajor, który w rundzie 8 pokonał w imponujący sposób Włocha Leonardo Tocci wynikiem 15:7. Niestety w ćwierćfinale przyszło mu się zmierzyć z ostatecznym zwycięzcą Todorem Stoychevem. Polski zawodnik stoczył wyrównany pojedynek z Bułgarem, przegrywając – po kilku dyskusyjnych decyzjach sędziowskich – 12:15.
Pomimo tego, że nie byłem w swojej szczytowej formie, jestem całkiem zadowolony z tego, jak wypadłem. Początkowo czułem brak pewności siebie, ale udało mi się przejść długą drogę. Byłem zadowolony z mojego ostatniego pojedynku, mój ćwierćfinałowy przeciwnik był wyjątkowym zawodnikiem, z którym łączyły mnie więzi. Nie zgadzam się z werdyktami sędziowskimi, ale to jest poza nami – tłumaczył Krzysztof Kajor z AZS AWF Katowice.