Na stadionie Parku Sportowego Zagłębia w obecności 11 600 kibiców odbył się mecz otwarcia, w którym Zagłębie wygrało 2-1 z GKS Katowice. Przed tym meczem drużyna trenera Dariusza Dudka miała tyle samo punktów co Skra Częstochowa, która zajmowała ostatnie miejsce w tabeli. Zagłębie wracało na swój nowy stadion po przegranej 1-0 z GKS w Tychach. Organizatorzy obawiali się o ponowne zapełnienie stadionu i zaproponowali kibicom promocję, mówiącą o tym, że na mecz z Ruchem Chorzów będą mogli kupić bilety w niższej cenie, jeśli pojawią się na niedzielnym spotkaniu. Tak jak wcześniej, dla kibiców udających się na nowy stadion zapewniono bezpłatną komunikację miejską.
Zagłębie w tygodniu poprzedzającym mecz odsłoniło nową maskotkę wilka bez imienia. Kibice mogą proponować imiona dla maskotki poprzez profil klubu na Facebooku. Do wyboru imienia przyczynił się Damian Kula z Sosnowca, poprzedni uczestnik programu TTV „Kanapowcy”, który wcielił się w rolę maskotki Czarnych Sosnowiec – pandy. Pluszowa wersja maskotki ma zostać wprowadzona przez Zagłębie. Podczas meczu kibice do 75. minuty skandowali przekleństwa. Po meczu zawodnicy i sztab szkoleniowy idąc w kierunku szatni spotkali się z ostrymi słowami ze strony kibiców z sektora „młyn”. Kibice nadal głośno wyzywali ich z trybun.