Podczas niedzielnego etapu burzy i intensywnych opadów deszczu, które przetoczyły się przez teren województwa śląskiego, strażacy byli zmuszeni do interweniowania ponad 110 razy. Najbardziej aktywnym obszarem ich działań, obejmujących głównie pompowanie nagromadzonej wody oraz usuwanie zerwanych konarów drzew, okazały się Zagłębie Dąbrowskie oraz okolice Częstochowy.
Aneta Gołębiowska, brygadier i rzeczniczka prasowa komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej na Śląsku, poinformowała, że od godziny 7.30 aż do godziny 14.00 strażacy dokonali na terenie regionu aż 113 interwencji. Najwięcej z nich miało miejsce w Sosnowcu oraz powiatach będzińskim i częstochowskim – podkreśliła Gołębiowska.
Zgodnie z niedzielnymi komunikatami Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego (WCZK) w Katowicach, na całym obszarze regionu obowiązywały tego dnia ostrzeżenia drugiego stopnia o zagrożeniu burzami. W sobotę dla określonych powiatów: bielskiego, cieszyńskiego i żywieckiego oraz Bielska-Białej, wydane zostały nawet ostrzeżenia trzeciego, najwyższego stopnia.
Wydział Prognoz i Opracowań Hydrologicznych z Poznania oraz Biuro Prognoz Hydrologicznych IMGW – PIB we Wrocławiu i Krakowie potwierdziły w niedzielę obowiązywanie ostrzeżeń I i II stopnia odnośnie możliwości wystąpienia wezbrań wielu rzek w regionie, przy jednoczesnym przekroczeniu poziomów ostrzegawczych, a miejscami nawet alarmowych.
Poprzedni dzień również przyniósł opady deszczu, jednak według informacji WCZK nie odnotowano nadmiernie dużej ilości incydentów spowodowanych warunkami pogodowymi – PSP interweniowała zaledwie 24 razy. Jak donoszą dane z soboty, poziom wody na wodowskazach na terenie województwa śląskiego nie przekraczał stanów ostrzegawczych.