Dzień pełen wyzwań dla strażaków na terenie całego kraju. W piątek, przy niepogodzie i silnym wietrze, który przeszedł przez Polskę, doszło do dużej ilości zniszczeń. Służby ratunkowe otrzymały ponad 1000 powiadomień z różnych części kraju, które dotyczyły usuwania efektów niesprzyjających warunków atmosferycznych.
Główny ciężar obowiązków spoczywał na strażakach działających w czterech województwach: pomorskim, gdzie odnotowano 312 interwencji, zachodniopomorskim – 174, kujawsko-pomorskim – 96 i lubuskim – 90. Silny wiatr sprawiał, że łamały się gałęzie drzew oraz były zrywane dachy z budynków. Ponadto, miejscami wystąpiły podtopienia.
Drugiego stopnia ostrzeżenia przed burzami i upałami wydał Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) dla większości obszarów kraju. Przewiduje się wystąpienie intensywnych opadów deszczu, silnego wiatru oraz gradu. IMGW przestrzega również przed możliwością wystąpienia ulewnego deszczu wraz z burzami na wschodzie kraju.
Komunikat ostrzegawczy dotyczący burz i silnego wiatru, Rządowe Centrum Bezpieczeństwa rozesłało za pomocą SMS do obywateli całej Polski.
Co do sytuacji w śląskim, to od godziny 7:30 do 18 strażacy interweniowali tam 50 razy. Najwięcej zgłoszeń pochodziło z powiatu cieszyńskiego (11) oraz kłobuckiego (8). Zgodnie z informacjami od Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej, sytuacja na Śląsku jest stosunkowo spokojna. Większość interwencji dotyczyła skutków po nawałnicach z poprzedniego dnia.