Nie lada wyzwanie stawia przed zawodniczkami MB Zagłębie mecz rewanżowy 1/16 finału Pucharu Europy. Sosnowiczanki zmuszone są do odrobienia strat po pierwszym meczu fazy pucharowej, który przegrały z francuskim zespołem UFAB 49 wynikiem 60:86.
Mecz rewanżowy zaplanowany jest na 19 grudnia. W fazie grupowej MB Zagłębie nie miało sobie równych, wygrywając wszystkie mecze EuroCup. Mimo to, koszykarki z Sosnowca były pewne, że rywalizacja z ekipą z Agers będzie trudna. Drużyna dowodzona przez Jordiego Aragonesa do przerwy wcale nie odstawała od rywalek. Francuzki zakończyły pierwszą kwartę z jednopunktową przewagą, jednak do przerwy obie drużyny schodziły z boiska przy wyniku korzystnym dla miejscowych 43:36.
Problem polegał na sytuacji po przerwie, kiedy w zdarzeniu z dawną zawodniczką Zagłębia, Quinn Urbaniak-Dornstauder, kontuzji barku nabawiła się Taylor Soule. Amerykańska koszykarka musiała opuścić boisko na kilka minut, wróciła do gry, lecz po niecałych dwóch minutach musiała zakończyć udział w meczu. Bez jednej z kluczowych zawodniczek, drużyna nie była w stanie nawiązać równorzędnego pojedynku z rywalkami.
Arkadiusz Baliński, prezes MB Zagłębie, podkreśla: „Zdawaliśmy sobie sprawę z trudności, jakie niesie rywalizacja z tym zespołem. Mecz rozpoczął się obiecująco, z myślą o korzystnym rezultacie przed rewanżem. Niestety kontuzja Soule oraz osłabiony występ po przerwie miały wpływ na ostateczny wynik. Drużyna zaliczyła kilkanaście błędów, skuteczność okazała się niewystarczająca. Pierwszy celny rzut za trzy punkty oddaliśmy dopiero w trzeciej kwarcie. Takie spotkania również się przydarzają. Teraz czeka nas rewanż, w którym na pewno damy z siebie wszystko. To jest pewne”.
Rewanż zaplanowany jest na 19 grudnia o godzinie 18:00 w Arenie Sosnowiec.