W ciągu jednego dnia, w naszym regionie, doświadczyliśmy aż czterech incydentów związanych z działaniami oszustów. Łupem przestępców padło spore bogactwo czterech osób – straty wynosiły kolejno: powyżej 90 tysięcy złotych, 13 tysięcy, 10 tysięcy oraz 4 tysiące złotych. Sposoby działania oszustów były różnorodne, obejmowały metody takie jak: „na policjanta”, „kupiec na OLX” oraz „na pracownika banku”.
Historia każdej z ofiar jest poruszająca. Wszystkie poszkodowane osoby zgłosiły swoją sytuację na posterunku policji, jednak niestety, robiły to zbyt późno, co wysoce komplikuje proces odzyskiwania utraconych funduszy. Pierwsza z nich, 60-letnia kobieta z Knurowa, stała się ofiarą nieznanego mężczyzny udającego policjanta podczas rozmowy telefonicznej. Mężczyzna wprowadził kobietę w stan strachu pytaniem o nieobecność na wezwaniu do komisariatu, a następnie przedstawił fikcyjną historię o prowadzonym śledztwie, które rzekomo zagrażało jej oszczędnościom. Zdezorientowana i przerażona kobieta podała swoje oszczędności nieznajomemu, który pojawił się u niej jako domniemany śledczy.
W innym przypadku, mieszkaniec Gliwic stracił pieniądze po wystawieniu opon na sprzedaż na platformie OLX. Do niego zgłosił się „kupiec”, który opowiedział o problemach z płatnością za produkt. Mężczyzna, będący ofiarą w tym przypadku, bez zastanowienia udostępnił dane do swojego konta bankowego, co doprowadziło do utraty oszczędności.
Kolejny incydent dotyczył scenariusza, gdzie oszust podawał się za pracownika banku. Opowiedział on swojej ofierze o zagrożeniu dla jej rachunku bankowego. Ofiara, myśląc, że chroni swoje finanse, przeniosła środki na konto podane przez oszusta, korzystając z kodów BLIK.
Ostatni przypadek dotyczył również platformy OLX, gdzie 40-letnia kobieta próbowała sprzedać używany przedmiot. Gdy pojawił się szybki „kupiec”, kobieta została skutecznie zmanipulowana do udostępnienia kodów BLIK – pieniądze zostały natychmiast wypłacone z bankomatu na terenie Mazowsza.
Policja nieustannie pracuje nad zatrzymaniem oszustów, jednak odzyskanie skradzionych środków jest trudne i często niemożliwe. Pomimo wielu prób uświadamiania społeczeństwa o tego typu zagrożeniach, policja wciąż apeluje do obywateli o wzajemne informowanie się i ostrożność.