Przeobrażenie sosnowieckiego Balatonu stanie się faktem jeszcze w bieżącym roku. Jest to jedna z ośmiu inicjatyw, które zostały zatwierdzone w ramach budżetu partycypacyjnego miasta Sosnowca w ubiegłym roku. Oficjalna umowa z wykonawcą rozpoczęła się pod koniec czerwca, a teren pod renowację został przekazany nie tak dawno temu.
We wnioskach do budżetu obywatelskiego Sosnowca za rok poprzedni znalazł się projekt zatytułowany „Balaton reaktywacja”. Projekt ten przeszedł pomyślnie proces weryfikacji i uzyskał najwyższą liczbę głosów (4170) w obszarze całego miasta. Twórcami tej propozycji byli Mateusz Bochenek, Halina Zwaniecka oraz Paweł Pełka.
Nadeszła pora na działania mające na celu odrestaurowanie tego miejsca do jego dawnej chwały. Przekazano teren na budowę nowych udogodnień przy Balatonie w październiku. Firmą odpowiedzialną za wykonanie prac jest ABG z Chorzowa, który realizuje projekt w formule „zaprojektuj i wybuduj”.
W ramach tego projektu zostanie zbudowana ścieżka spacerowa o długości prawie jednego kilometra pokryta wodoprzepuszczalną nawierzchnią. Na terenie przy stawie ponownie pojawią się symbole Balatonu takie jak zegar słoneczny i pergola, które są bliskie sercu wielu starszych mieszkańców. Całość prac kosztować będzie 1,2 mln zł.
– Staw Balaton znajduje się w Porąbce i jest „nieco” mniejszy od swojego węgierskiego odpowiednika, zajmując prawie 10 hektarów powierzchni. Został on utworzony w zagłębieniu po eksploatacji gliny. Od lat 70. XX wieku, działał tu ośrodek rekreacyjny zarządzany przez kopalnie „Klimontów” a później „Czerwone Zagłębie”. Ten otoczony lasem ośrodek był jednym z najbardziej popularnych miejsc wypoczynku mieszkańców Sosnowca – wspomina Arkadiusz Chęciński.