Koniec śledztwa w sprawie oszustw w szkole w Sosnowcu

Postępowanie przeciwko 54-letniej kobiecie, podejrzanej o wyłudzenie dotacji na rzecz jednej z sosnowieckich szkół policealnych, zostało zakończone przez specjalistów od zwalczania przestępczości gospodarczej z Komendy Policji w Sosnowcu. Kobieta stoi teraz przed obliczem prawa z aż 7400 zarzutami na swoim koncie, za które grozi jej do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Sosnowieccy stróże prawa zakończyli postępowanie, które trwało ponad 18 miesięcy. Ich zadaniem było rozwikłanie skomplikowanej sprawy dotyczącej wyłudzenia funduszy publicznych przez jedną ze szkół policealnych zlokalizowanych na terenie Sosnowca. Akt oskarżenia jest obszerny i liczy sobie blisko 2600 stron.

Od stycznia 2017 roku do grudnia 2020 roku, ta konkretna szkoła policealna regularnie ubiegała się o wsparcie finansowe Gminy Sosnowiec, podając jako powód swoją bieżącą działalność. W ramach procesu aplikacyjnego składano dokumenty, które nie odzwierciedlały prawdziwej sytuacji szkoły. Na skutek tych nielegalnych działań, szkoła otrzymała dotacje wynoszące łącznie niemal 4,5 miliona złotych.

Policjanci z Sosnowca przeprowadzili gruntowne śledztwo, które obejmowało zgromadzenie dowodów i przesłuchanie blisko 800 świadków. Efektem ich pracy było ustalenie, że za całą aferą stoi 54-letnia kobieta z Katowic. Usłyszała ona prawie 7400 zarzutów, wszystkie związane z popełnieniem oszustw.